Chyba zaliczam się do srogich growych nerdów, bo film widziałem już bez kitu z 6 czy 7 razy. Z drugiej strony rozumiem czemu innym się nie podoba, nie każdemu przypasuje humor i konwencja w jakiej utrzymany jest Szkot Pielgrzym.
Edit: Tak poza tym taki nerdowski tytuł chyba zasługuje na reckę na ZP, co nie ;-).