Co do samego New Vegas – jestem po pierwszym kontakcie.
Od razu widać, że robili to inni ludzie.
Całość robi jak najbardziej pozytywne wrażenie, udało się zniwelować oblivionową chujowość F3 niemal do zera.
Fabuła ciekawsza, subquesty też, dialogi sensowne no i co najważniejsze – zatrudnili więcej niż 6 osób do nagrywania ścieżek dialogowych.
W mody pobawię się przy okazji (ten z nocą powinien jak najbardziej być w standardzie, bo to co jest kojarzy się raczej z 1908).
Żeby mieć pewność, że nie będę miał kontaktu z żadną polską abominacją lingwistyczą, na wszelki wypadek po raz pierwszy skorzystałem ze steama 🙂