Reply To: Problem z wampirami

Homepage Forumy Od rzeczy Blubry Problem z wampirami Reply To: Problem z wampirami

#4372

Bardzo dobry temat, commanderze!
Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy – uzyskiwanie zaproszenia po zauroczeniu. Część literatury podmiotu przedstawia sytuację, w której wampir, pozostając poza granicami domu, jest w stanie oddziaływać hipnotycznie na gospodarza w celu uzyskania pozwolenia (vide Barlow w "Miasteczku Salem" Kinga). Jak wiadomo, umowa zawierana pod przymusem lub na skutek wprowadzenia w błąd (etc.) jest nieważna – co świadczyłoby przeciwko teorii prawnej.

Kol. Lord New Age'u słusznie zwraca uwagę, iż kwestie szczegółowe zależą od proweniencji wampiryzmu samego w sobie. Jednak tzw. "wampiryzm zaczarowany" włożyłbym między bajki. Oto argumentacja:
– jeśli etiologia wampiryzmu jest nadnaturalna, to powinna się rządzić prawami metafizycznymi; w metafizyce od czasów Oświecenia w zasadzie dominuje podejście, że jeśli pewne kategorie metafizyczne prowadzą do sprzeczności, to przyjąć należy eksplanację prostszą (tj. naturalistyczną/materialistyczną/naukową; tu: biologistyczną).
– niektóre źródła świadczą na rzecz wirusologicznego pochodzenia wampiryzmu (AFAIR takie wyjaśnienie sugerował "NeoAddix" Grimwooda – praca uzgodniona z cybernetyką i odkryciami nowoczesnej genetyki).

Nie chciałbym oddawać się przesadnej spekulacji, ale czy dobrą eksplanacją nie byłaby teoria neurobiologiczno-psychologiczna? Szkicowo zakładałaby ona, że patogeny wampiryzmu, dokonując pewnych zmian neuronalnych w mózgu pacjenta, wywołują na poziomie osobowości rodzaj fobii – niemożliwego do przełamania strachu przed wejściem do domu bez zaproszenia.

De facto nie obowiązują chorego schematy prawne lub metafizyczne – chodzi raczej o psychologiczną potrzebę uzyskania pozwolenia. To tłumaczyłoby dlaczego zachowania wampirów nie w 100% zgodne z zasadami prawa rzymskiego, kodeksu Napoleona itp. – to trochę jak z akrofobikiem przechodzącym w przepasce na oczach po moście nad przepaścią.

Jednocześnie, jak wiadomo, zaburzenia psychologiczne często mają fizyczne objawy – co wyjaśnia reakcje niektórych wampirów na cofnięcie zaproszenia (jakkolwiek fakt ten jest nieco apokryficzny).

Nie wiem, czy trochę nie zamotałem. Może ktoś z psychologicznym wykształceniem mógłby się wypowiedzieć?

P.S. odpowiadając na problem z namiotem – zgodnie z Teorią Klesifobii (od gr. [i]κλήςσίς[/i] – zaproszenie) wszystko zależałoby od konkretnego wampira, jego doświadczeń. Niewykluczone też, że wirus wampiryzmu jakoś ewoluuje, wobec czego różne mogą być objawy (swoją drogą, to tłumaczyłoby dlaczego niektóre wampiry są odporne na czosnek i podobne). Wszystko podsumować można parafrazą starej prawdy, że ewolucja zawsze jest o krok przed pogromcami wampirów (?).

P.S.2: Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie – jak paranormalne i hipnotyczne zdolności oraz sam fakt istnienia wampirów mają się do Zasady Zachowania Wolnej Woli Przewodasa???