Reply To: Duke Nukem (R.I.P.) Forever
Homepage › Forumy › Od rzeczy › Oldskul › Duke Nukem (R.I.P.) Forever › Reply To: Duke Nukem (R.I.P.) Forever
No tu się zgodzę, starzy gracze to teraz nerdy bardzo okrojeni liczebnie, mnie jedynie zastanawia fakt braku niszy na tym rynku, nie mówię tu o totalnie hardcore'owych RPGach z grafą żywcem wyjęta z lat 80/90, ale tak na poziomie sprzed kilku lat, budżetu dużego nie trzeba by było na to a by jakoś żarło. Liczę że renesans nadejdzie póki jeszcze umiem obsługiwać nowoczesne urządzenia 😀
Ale z drugiej strony, sprzedaje się to co jest reklamowane i forsowane wszędobylsko czy to na co jest popyt (popyt – zapotrzebowanie sterowane reklamą), obieg zamknięty. Mimo wszystko łatwiej chyba wywalić 50M na wszelkie prawa do muzy, na grafików itp. niż zrobić sprawną technicznie grę i jednocześnie porządna fabularnie itp.
Liczy się hype i tyle, dla mnie najlepszym dowodem na to są polskie filmy istatnich lat, które to zgromadziły największą publikę, nie dlatego że były albo prostackie (a były) tylko dlatego że ich reklamy leciały co 5 minut w tv (patrz świadek koronny).
Inny przykład, taki Sonisphere Festival, słyszał to kto o tym? Zadaj pytanie w towarzystwie, gwarantuję, że mało kto wie co to (no chyba że specyficzne towarzycho), reklamy zero, u siebie w mieście widziałem ze 2 plakaty, raz reklamę w tv, a lotnisko na Bemowie wypełnione było, a teraz spójrz na Heineken Festival czy, o zgrozo, orange Festival, gdyby nie wszędobylska reklama co 15 minut i wstawki w czasie innych programów (na TVN) to nie wiem czy by koszty obsługi technicznej to zwróciło. Oczywiste jest dla mnie, że taki Hobo with the Shotgun nawet reklamowany co 5 minut nie wbił się do Box Office'a ale to takie małe extreme. Myślę, że jakby nie masa znanych głów i nie masowa reklama w tv to takie Expendables by nie zwróciło części nakładów na produkcję. No koniec tych moich truizmów 😉
Always bet on Duke!