[quote][b]John J Adams napisał/a:[/b]
Nie dziwnym trafem, tylko Samuel mu przywiózł, bo wiedział że msg jest adekwatny do sytuacji.
[/quote]
Ano, skoro wiedział to mógł przyjść i rzec w te słowa "Słuchaj, staruszek rozkminił nowy pierwiastek, może akurat Ci spasuje do dziury w klatce". Ale nieee, trzeba być kryptycznym żeby mogło w ogóle dojść do naciąganej sceny rebusowej. Fuj.
Tego rodzaju motywy (razem z Samem Rockwellem, sikaniem do zbroi i hasłami typu "proszę zejść z pączka") sprawiają, że ludzie piszą potem pod recenzjami że było "zbyt zabawnie". I racja, IM2 zjeżdżał momentami w kierunku autoparodii. Ja w każdym razie nie byłem w stanie utrzymać [i]suspension of disbelief[/i].