Dla mnie najmocniejszą stroną są bracia Adama. Obie role przyzwoite,odkrywają co rusz trochę taurońskiego brudu.
Jak widzę Amandę i jej rozterki to wyję razem z nią, choć z innego powodu..
STO też przynudzają, a nauczycielka tylko mocno irytuje. Choć scena z herbatą z nauczycielką i naszą Madzią zabawna :).