Reply To: gierkowe klimatyczne traliery (bylo Homeworld)
Homepage › Forumy › Od rzeczy › Blubry › gierkowe klimatyczne traliery (bylo Homeworld) › Reply To: gierkowe klimatyczne traliery (bylo Homeworld)

Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach wybierze bełkot rodzimych kmiotków, skoro ma do wyboru wersję angielską z super kultowcami pokroju Lance'a, Claudii Black czy Setha Greena. Pomijam jakość samego tłumaczenia, która jak zwykle jest na poziomie gimnazjalnym (bazuję na trailerach oczywiście, bo w życiu całości PL nie uruchomię).
A tymczasem oglądam sobie masochistycznie makingofik polskiej wersji ME1 – co za czad. Ten dokument powinien dostać jakiegoś Oskara, bo w sposób unikalny pokazuje jak w sposób rzekomo super profesjonalny stworzyć totalną amatorę.
Najbardziej podobała mi się pani "reżyser" polskiej wersji, która nie wiedziała do końca jak się nazywa gra, nad którą pracuje, a generalnie nie sprawiała wrażenia osoby, która kiedykolwiek w życiu widziała konsolę, a nawet komputer. Zresztą jej wskazówki dla aktorów świadczą o tym, że zielonego pojęcia nie ma o tej grze, grach w ogóle, aktorstwie i chyba generalnie życiu – a SF to dla niej zielone ufoludki w latającym talerzu. W ogóle fajowe jest całe towarzystwo wzajemnej adoracji w studiu Start odwalające swoją fuszerę w przekonaniu że są mega fachowcami.
Jako bonus relacja z premiery gry, gdzie organizator eventu wcisnął wszystkie atrakcje i dekoracje mające cokolwiek wspólnego z fantastyką, łącznie z orkami z Warcrafta i strzelnicą. Cały ten makingofik umilają takie ciekawe kolaże graficzne z ME zrobione nietypową techniką łączącą animacje warstw z Harryhausenem.
A to wszystko przy okazji jednocześnie nadaje się jako komentarz do profesjonalizmu CD Projektu, twórcy rewolucyjnego i ponadczasowego Wiedźmina.