Sam uważam że walka z globalnym ociepleniem to mit… po prostu nie widzę sensu chodzenia na czysto rozrywkowe kino by się potem rozdrabniać na temat tego czy jego autor ma takie a nie inne poglądy polityczne… poza tym chyba każdy żyjący człowiek miałby czasem ochotę urwać się do miejsca bez wszędobylskiej kontroli urzędu skarbowego ;), prowadziłem działalność, więc na pewno i ty wiesz co mam na myśli, pozdrawiam Derek.
Scena w barze chyba jest, wycieli sceny z ulic i ogólne panoramy miasta, z paru concept artów które wypłynęły do sieci miasto trąci klimatem blade runnera… żal trochę