Reply To: Inglourious Basterds

Homepage Forumy Na naszych ekranach Filmy, filmy, filmy Inglourious Basterds Reply To: Inglourious Basterds

#3448
MIKET
Participant

Film przekozak, kupe gadania, paru osobom to przeszkadzalo ale ja bylem tymi typowymi tarantinowskimi gadaninami zachwycony…no i mina brada nie przeszkadzala bo jak juz powiedziano – prawie go nie ma.

…i troche off-top ale mimo to jednak w temacie (uprzedzam by osoby ktore filmu nie ogladaly, nie czytaly dalej) – apropo idiotycznych spoilerów w polskich rzekomo-lepszych tygodnikach (wprost, polityka, newsweek) – ku mojemu zdziwieniu otrzymalem odpowiedz na mojego hate maila od Krzysztofa Kwiatkowskiego – osoby która przeprowadzila wywiad z QT i byla odpowiedzialna za ostateczna wersje tegoż wywiadu w Newsweeku (przypominam iz tenze newsweek zostal wydany na tydzien przed polska premiera IB ) … moze po prostu wkleje…
[i]
"Informacja o zakonczeniu filmu nie byla objeta embargiem. Przeciwnie, zarowno Quentin Tarantino jak i aktorzy (Eli Roth, Diane Kruger, Daniel Bruhl, Christoph Waltz) chetnie o tym mowili. Odsylam do wywiadow w prasie, konferencji prasowych, wystapien telewizyjnych. Co wiecej, o zakonczeniu ''Bekartow…'' pisali niemal wszyscy krytycy – najpierw w relacjach z festiwalu w Cannes, pozniej w recenzjach obrazu. Roger Ebert (jeden z najbardziej znanych autorow amerykanskich) uprzedza nawet Panskie obiekcje: ''For starters (and at this late stage after the premiere in May at Cannes, I don’t believe I’m spoiling anything), he provides World War II with a much-needed alternative ending''.

Pozostaje mi miec nadzieje, ze uda sie Panu czerpac przyjemnosc z seansu ''Bekartow wojny". W koncu podejrzewam, ze znal Pan zakonczenie ''Titanica'', ''Lotu 93'' albo ''Pasji'', a filmy dawalo sie ogladac."[/i]

Mimo iz odpowiedz nie zachwyca, nie chce mi sie na nia odpisywac. Wszyscy tak zrobili to ja tez tak zrobie. Świetnie. To juz wiemy na czym stoi polskie dziennikarstwo. A to ze Tarantino o calym filmie z nim gadal to mnie wielce nie dziwi. Trudno zeby dwoch facetow ktorzy znaja caly film pomijali w rozmowie ewentualne zakonczenie filmu.

Aha – i mysle ze byloby o wiele fajniej dla mnie jakbym jednak nie znał tego zakonczenia…