Reply To: Avatar

[Craven]

1. Dolinka we mgle – wypas fotorealizm
2. Zjazd na powierzchnię – wypasik poza mechem.
3. Latające góry – uooo kurrrwa! 😀 zajebioza.
4. Stephen Lang – jaja ze stali, będzie git postać.
5. Przebudzenie – tu się zaczynają schody. Z jednej strony mamy kocią twarz do której trzeba się chyba przyzwyczaić, z drugiej ujęcie dłoni niesamowite, stopy jeszcze pomarszczone od dołu od wilgoci, żyła na ręce, kiedy uderza w szybę – pełen wypas.
6. Lądowanie w lesie – znowu wypas. Powiewające rośliny totalnie przekonujące.
7. Szybki montaż – trudno ocenić np takiego potworka w banbusowym lesie. Polyphemis na niebie w jednym ujęciu – pełen wypas. Lasi fajnie mienią się oczy przy ogniu – zupełnie jak u kota.
…

Ogólnie przekonuję się coraz bardziej, choć potwierdzają się moje przewidywania jeszcze z grudnia – Cameron poszedł na całość i nawet jeśli świat i historia ma sens, to całość będzie bliższa baśni niż SF.

EDIT: Już widzę jakie będą zadymy na linii Avatar – District 9. Krewetki z oczkami znacznie łatwiej zaakceptować jako obcą rasę niż niebieskich koto-ludzi, nie mają mimiki, która ma przypominać Zoe czy Sigourney itd. D9 obszedł całą górę wyzwań i na tym ma szansę wygrać z Avatarem, który prędzej dostanie statuetkę za film animowany 😛