DawnyBywalecAptekaPub

Forum Replies Created

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 107 total)
  • Autor
    Posty
  • #22640

    Faktycznie zapomniałem zwrócić uwagę na poziom trudności, dobrze MIKET żeś o tym wspomniał. Nie warto próbować gry na innym poziomie trudności bo mocno traci na klimacie. Było to też tematem dość ostrej wymiany słów pomiędzy graczami a ludziskami z IGN czy swojskim GOLem.
    Tak na marginesie, to chyba będę musiał bardziej zainteresować się tematem survivali bo póki co próbowałem dwóch: właśnie Isolation a wcześniej Outlasta i obie bardzo przypadły mi do gustu.

    #22586

    Bardzo mnie cieszy komandorze, że alien się podobał. Aż dziw bierze, że dopiero teraz ktoś wpadł na pomysł by wykorzystać temat pod survival-horror a nie prymitywną strzelankę. A kto jest jej autorem? Creative Assembly czyli ludziska od gier strategicznych.

    W każdym razie jeśli ktoś z Was zakup A:I rozważa, to może przekonam go informacją, że w jednym z internetowych sklepów w kluczami do steama można go nabyć za całe 79,90. Nie wiem czy zawiera on dostęp do dlc (z których tylko Last Survivor jest dobry (żeby nie powiedzieć że doskonały).

    #21462

    A jednak chyba może. Co prawda mam za sobą jeno oba dlc’ki tj. Crew Expendable i Last Survivor, ale mam wrażenie że to w końcu gierca na którą fani Aliena czekają, właściwie od zawsze. Tak, od zawsze, bowiem mimo wszystko nawet pierwszy AvP (ten z 1999) był poprostu shooterem. Bardzo dobrym, ale jednak shooterem. W Isolation mamy do czynienia z survival horrorem, czyli klimatem który idealnie do wszelkich opowieści o Alienie pasuje.
    Oczywiście zdecydowanie nie jest to produkt pozbawiony wad. Wśród nich wymienię przede wszystkim to, że 'oddech’ stwora na plecach naszego bohatera (-ki) jest zbyt mocno wyczuwalny. Obcy zawsze jest w pobliżu, nie zostawia nas samych na dłużej niż kilkadziesiąt sekund, przez co do jego obecności można się zwyczajnie przyzwyczaić. Oczywiście nigdy nie można mieć pewności skąd tym razem nadejdzie, zatem w niektórych momentach można spanikować ale IMO więcej grozy gracz odczuwałby gdyby stwór znikał z zasięgu naszych zmysłów na dłuższą chwilę. Być może tak właśnie będzie w przypadku głównej fabuły Isolation (czyli tej o Amandzie). Tej jednak nie próbowałem jeszcze, wstrzymując się do wolnego weekendu i zamówionego specjalnie sprzętu (słuchawki i gamepad, bo stwierdziłem że mając podłączony do kompa telewizor, aż grzech nie skorzystać z tego dobrodziejstwa w zabawie z Alienem).
    W każdym razie wczoraj wieczorem gdy triggowałem sekwencję autodestrukcji na Nostromo, puls miałem chyba ze 140. Chwilę później podskoczył jeszcze bardziej, bo ucieczka korytarzami wśród wycia dobrze znanej chyba wszystkim syreny i głosie głównego komputera odliczającego czas do zniszczenia statku to doświadczenie które naprawdę cieżko opisać. I gdybym miał jeszcze wracać po Jonesy’a to chyba musiałbym wyłączyć kompa 🙂

    Polecam

    #6268

    czy to możliwe? Czy powstać może aż taka gra? Nie wierzę.

    http://tvgry.pl/?ID=4453

    #5804

    Film jest fatalny. To nic więcej niż cieniutka kalka z Bękartów, gdzie murzyni zastąpili żydów a Dixie – niemców. Nawet nie jest śmieszny, co najwyżej takiego udaje, jak chociażby scena z KKK.

    #5683

    Być może trochę jednak przesadziłem z tymi oczekiwaniami an "godnego następcę" starego ufa. Na jednym z polskich forum growych (GoLem zwanym) jeden z testerów równiez mocno grzał się na nowego xcoma, jednakże od kilku dni optymizm zdecydowanie upadł….

    http://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12323745&N=1

    #5493

    Nie wiem czy już widzieliście ten filmik, ale po jego obejrzeniu jestem już tak zindokrtynowany teorią indoktrynacji, że nawet jeżeli BW pokaże w swym DLC coś innego, to i tak w swym przekonaniu pozostanę.

    Wesołych Świąt przy okazji Wam życzę!

    #5487

    [quote][b]MIKET napisał/a:[/b]
    [url]http://uk.ps3.ign.com/articles/122/1222401p1.html[/url]

    Szacun :)[/quote]

    [i]Hold your horses[/i]. Jeszcze nie wiemy co dokładnie będzie w środku. Trochę boje się określenia "darmowe". Jak dobrze wiesz, w świecie EA nie ma nic za free, a już w szczególności jeśli idzie o ich produkty. Oby tylko nie był to zwyczajny patch z kilkoma cutscenkami, przedstawiającymi np. Krogan oglądających kolorowe wybuchy na Tuchance.

    #5476

    Aha, ale o jednym acz najważniejszym chyba zapomniałem. ..
    Jeżeli teoria indoktrynacji okaże się prawdziwa, to wiecie co…… TAK!
    otrzymamy niepodważalny dowód, że Marauder Shields jest faktycznie największym hero w ME3!:)

    EDIT

    macie jeszcze linka na good night

    #5474

    [quote][b]DawnyBywalecAptekaPub napisał/a:[/b]
    [quote][b]Red napisał/a:[/b]
    Jaki LOL: Bioware zerżnęlo background z epilogu i ogólne pomysły z tej piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=rm82gjZDIDU

    Jak nie wydadzą solidnego zakończenia to idę na Vancouver :D.[/quote]

    Błagam, to nie może być prawda!!!!![/quote]

    MIKET —-> ja już jestem całkowicie zindoktrynowany teorią indoktrynacji Shepard. Nie będę ukrywał, że przez ostatnie dwa tygodnie od ukończenia ME3 wiele na ten temat przeczytałem, oglądałem i wątpliwości co do tego faktu nie mam. Zwyczajnie nie wierzę, że BW potrafiłoby zrobić aż taką kupę z zakończenia tak wysoko ratingowanej serii *a może sam to tylko sobie wmawiam?*. W każdym razie czekam do któregoś tam kwietnia kiedy kolesie z BW mają coś podobno z siebie wydukać a propos przyszłych DLC.
    W każdym razie jeżeli z tym zakończeniem to będzie prawda, to będziemy świadkami (ba, nawet będziemy w tym aktycznie uczestniczyli) największego w dziejach galaktyki skoku na kasę. Co więcej BW nawet nie będzie musiało ryzykować obrażania się fandomu, bo takie DLC argumentować będzie niezwykle aktywną kampanią fanów serii.
    Zdecydowanie bardziej smutno będzie jednakże wówczas, gdy okaże się, że to co mamy w tej chwili to faktycznie produkt ostateczny. Niestety ta opcja również jest prawdopodobna gdyż nie wszystkie gry BW to arcydzieła (vide DA2) a ponadto ME3 to ostatnia część serii więc być może BW stwierdziło że więcej kasy na tej serii i tak już nie zarobią, zatem starać zbytnio się nie trzeba.

    #5473

    [quote][b]Red napisał/a:[/b]
    Jaki LOL: Bioware zerżnęlo background z epilogu i ogólne pomysły z tej piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=rm82gjZDIDU

    Jak nie wydadzą solidnego zakończenia to idę na Vancouver :D.[/quote]

    Błagam, to nie może być prawda!!!!!

    #5448

    Dla rozluźniania znalazłem bardzo przejmujący filmik na tubie.

    #5446

    Przez jakieś 48 godzin od zakończenia gry byłem pod ogromnym wrażeniam zakończenia ME3. Niestety od dnia wczorajszego dołączyłem do rzeszy niezadowolonego ludu z forum BW, domagającego się szerszego wyjaśnienia ostatnich pięciu minut gry, bo to co mamy obecnie to słaby joke ze strony BW.
    W dalszym ciągu uważam że ME3 jest bardzo dobrą grą, przewyższającą pod kilkoma względami swoje poprzedniczki i zasługującą w pełni na pozytywne opinie recenzentów. Jedyny problem to niestety zakończenie. Nie mam tutaj bynajmniej na myśli faktu iż każdy (właściwie) wybór Shepard kończy się jej zagładą. Tego spodziewałem się od dawna i jest to właśnie taki finał jaki chciałem zobaczyć. Tyle że dzieje się to w tak przykry… nie, żenujący sposób, że całkowicie odbiera póki co(przynajmniej mi) ochotę na powtórne przejście wszystkich trzech części, które planowałem jeszcze na godzinę lub dwie przed ostatecznym ukończeniem ME3. Kurde, wiele jestem w stanie zrozumieć i wybaczyć, nawet to iż moja Shepard nie może do wyra z Ashley wskoczyć :), ale te ostatnie 5 minut gry sprawia że jej finał wywołuje smutek. Nie ze względu na rozstanie z panią cmdr lecz z powodu w jaki sposób zostało ono przedstawione.
    Bodajże w czasie premiery ME2 ktoś w recenzji lub felietonie stwierdził, że Mass Effect jest dla świata gier komputerowych tym, czym star Warsy dla kina s-f. Cholera, to porównanie bardzo mi się spodobało, bo mogę się z nim całkowicie zgodzić. Dlaczego zatem marnowano tak ogromny potencjał w tak żałosny sposób?
    W styczniu br Casey Hudson mówił wiele a propos ilości zakończeń, które udostępnione zostaną w finale trylogii, dając ponadto do zrozumienia, że nie będzie wyborów A,B,C (ha ha ha). Szkoda tylko że pomimo tego że jest ich siedemnaście, to są właściwie identyczne a jedyna różnica to kolory eksplozji przed creditsami, co dobitnie widać w filmiku którego link wrzucił MIKET powyżej.
    Nie zmieniam również zdania, że Shepard powinna polec w walce z Reaperami (chociaż wariant przetrwania mógłby również się pojawić), ale dlaczego w tak bezsensowny sposób? Na temt synergii to nawet nie chcę się wypowiadać, bo to zakończenie jest z d..y wzięte całkowicie.
    Moja jedyna nadzieja to rozwijana od kilku dni i mająca wielu zwolenników (w tym i mnie) teoria zindyktrynowania Shepard przez Harbingera, która trzyma się zresztą kupy całkiem nieźle:

    http://social.bioware.com/forum/1/topic/355/index/9727423/1

    Ocyzwiście to wyłącznie gadanie fanów serii, bo w rzeczywistości raczej nie wierzę w to, że w świecie komercji, płatnych DLC i gier na 5 godzin zabawy w singlu, wydawca jakiejskowiek gry (a EA już wogóle) zdecydowałby się na tak wyrafinowane mimo wszystko zakończenie a równicześnie ryzykowne pod względem finansowym zagranie, aby wypuścić grę z shitowym zakończeniem a następnie rzucić z usmiechem na paszczy DLC całkowicie zmieniające zakończenie.

    #5442

    Znalazłem na jednym z portali growych dość interesujący artykuł. Alr tylko [b]DLA TYCH CO JESZCZE GRY NIE SKOŃCZYLI[/b]

    http://www.cdaction.pl/news-25475/mass-effect-3-teoria-spiskowa-dotyczaca-zakonczenia-wiarygodna-wideo-spoiler.html

    #5438

    [b]spoilery[/b]

    W multi grałem, ale dopiero po zakończeniu singla, żeby sprawdzić ile mniej więcej czasu potrzeba na zwiększenie współczynnika Readiness. Okazuje się że niezbyt wiele. Rozegrałem trzy starcia w co-op i wskoczyło mi na bodajże 69%. Dodam również, że chociaż właściwie nie grywam w multi (był tylko jeden wyjątek a mianowicie AvP2) to coop w ME3 jest naprawdę fajny. Trza tylko ustawić sobie stopień wyzwania na najniższy (bronze) bo wyżej jest przynajmniej dla mnie zbyt trudno,
    Co do samego zbierania punktów w singlu to sprawdzę w chacie jak dokładnie to wyglądało w mojej grze, jednakże zapewniam że 3800 punktów (bez multi) na pewno miałem i te 200 bym raczej dozbierał gdybym przeskanował do końca Trawers Attykański, no i gdybym nie miał bugów (trzech) uniemożliwiającyc zakończenie mini-side-questów. Na przykład po ataku cerberusa na cytadelę zniknął mi Barla-Von. Ze strony Salarian miałem zdecydowanie więcej punktów, acz nie była to zbyt wielka siła, licząca chyba trochę ponad 300 punktów.
    W linku który podałeś wcześniej jest też chyba pewna nieścisłość. Przykładowo dla wartości RR dla naszego przedziału (2,8 – 4,0) mamy "you can choose the Synergy ending that will combine organics and synthetics. Earth will be saved as well as the Galaxy if you get this ending." Tyle że moja Shepard poszła czerwoną ścieżką i ziemia ocalona również została.
    Aha, jeszcze jedna sprawa. Pamiętać należy że grunt pod zakończenie obliczany jest w momencie rozpoczęcia misji w Londynie. Nie ma zatem możliwość aby obejrzeć inne zakończenie wgrywając sobie ostatniego autosave'a

    Kuźwa, czytam sobie co tam ludzie o ME3 piszą i ku memu wielkiemu zaskoczeniu wiedzę, że obłęd poszedł już tak daleko, że kilka stron growych ma u siebie linki do petycji o zmianę zakończenia trylogii na bardziej optymistyczną. Chcą by bioware wydało DLC z takim zmienionym finałem. No gdybym był na ich miejcu to ze wściełkości chyba bym taki dodatek wyrzucił – Shepard pokonuje reaperów i ratuje ziemię, galaktykę i ale w zamian do końca swych dni musi skanować wszystkie planety galaktyki a'la ME2

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 107 total)