Transformers 3 Ciemna strona ludzkiej głupoty
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Filmy, filmy, filmy › Transformers 3 Ciemna strona ludzkiej głupoty
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
11 lipca 2011 o 15:33 #5081podloopomMember
[quote][b]ObywatelHD napisał/a:[/b]
Stary, ja też wolę obejrzeć "Incepcję", która jest równie efekciarska, ma te mas dziur w opowieści, ale przynajmniej bazuje na scenariuszu napisanym, jak sądzę, na komputerze, a nie podczas dłuższej wizyty w toalecie.
[/quote]
Stanowczo sprzeciwiam się przywoływaniu przykładu "Incepcji" jako filmu zarówno nieobrażającego inteligencji "ambitnego" widza jak i będącego wizualną ucztą dla popkornożernego bydła. "Incepcja" przy całym swoim zadęciu, swojej udawanej głebi, swoim drugim, trzecim i ósmym dnie jest po prostu kpiną jaką Nolan urządził sobie z widzów.
"Patrzcie jestem Christopher Nolan! Robię tak kurewsko ambitne filmy, że sam przestaję kapować o co w nich chodzi. Scenariusz do [i]Incepcji[/i] pisałem osiem lat, a mimo to jedyne zakończenie jakie jestem w stanie wymyślić to ujęcie kręcącego się bączka – tak, żeby pseudointeligenci po powrocie z kina mogli brandzlować się nad moją twórczością myśląc: [i]przewrócił się czy nie?[/i]"
"Incepcja" to pusta wydmuszka, z której – jeśli ją przekłuć – nie pozostanie nic poza zagiętym Paryżem.
Z dwojga wolę "Transformers 3" tutaj nikt nawet nie próbuje mnie oszukać, że jeśli potem na jakimś forum napiszę, że podobał mi się ten film to od razu wezmą mnie za "yntelygenta".
11 lipca 2011 o 21:24 #5082mattParticipantTak, Incepcja to pusta wydmuszka ale jeśli nie będziesz szukał w niej poezji ani drugiego dna to całkiem niezłe kino rozrywkowe z całkiem fajną fabułą. Ale faktycznie Nolan robi rozdmuchane filmy, gorsze jest jeszcze Memento, które parafrazując:
""Patrzcie jestem Christopher Nolan! Robię tak kurewsko pseudo-ambitne filmy, że hej. Scenariusz do Memento pisałem tydzień, a potem zmontowałem sceny w odwrotnej kolejności- tak, żeby pseudointeligenci po powrocie z kina mogli brandzlować się nad moją twórczością, która wygląda na inteligentną bo trudno się ją ogląda, a trudno się ja ogląda bo puściłem film od tyłu".Co nie zmienia tego, ze Transformers jest beznadziejne. Chciałbym wiedzieć jak to się stało, ze kiedyś produkcje rozrywkowe były lepsze, a teraz… Może to dlatego, że kiedyś używano efektów specjalnych, żeby coś pokazać, a nie żeby używać. A może to tylko efekt "stare- lepsze", a te dawne gorsze produkcje odeszły w zapomnienie.
11 lipca 2011 o 22:04 #5084Carbon UnitMember@matt
Stare jest lepsze, jeśli nadejdzie Cię czasem zwątpienie czy tak rzeczywiście jest, to sobie puść Terminatora 1/2, Predatora, milion innych filmów, co kto lubi i zadaj wtedy jeszcze raz pytanie, "co jest lepsze?".12 lipca 2011 o 08:12 #5085rzemMemberMój pierwszy post na forum, to sie przywitam. Dzien dobry. To bylo przywitanie 🙂
A teraz, Dżentelmens!
Możemy sobie jeźdźić po Nolanie, okej. Ale Nolan, jakby dostał do zrealizowania [i]Transformers 3[/i], na pewno nie zjechałby do poziomu Bay'a. Co by nie mówić, filmy Nolana mają sensowniejsze rozwiązania fabularne (nie mówie, ze nie pozbawione dziur), ale trzymają poziom. U niego efekty są jeszcze podporządkowane fabule, nie odwrotnie.
Nie chciałbym skręcić wątku na Nolana, więc na zakończenie dodam, że działo Bay'a widzialem wczoraj- efekty super, reszty brak. Gdyby Tansformery były zrobione z mniejszą szczegółowością i dbałoscią, w ogóle by mi to nie przeszkadzało. Za to brak dbałości o całokształt opowiadanej historii już przeszkadza.
12 lipca 2011 o 14:45 #5086ObywatelHDMemberpodloopom – każdy ma prawo do swojego zdania. Nawet jeśli myli się tak sromotnie jak Ty 😉
Moim zdaniem Incepcja to jeden z najlepszych, wysokobudżetowych filmów ostatnich lat. Oczywiście, że jest dziurawy jak sito, ale co z tego? To jest rozrywkowe kino akcji z budżetem w wysokości 160 milionów dolarów. A nie nowy Almodovar.
Ja cenię Nolana za dwie rzeczy:
1 – umie zrobić kasowy, efektowny film, który chce się obejrzeć drugi raz nie tylko dla efektów (patrz np. Dark Knight, na którego poszedłem drugi raz do kina tylko dla Ledgera)
2 – nie nadużywa blue-boxa.Jeśli ktoś traktuje filmy Nolana, jako dzieła wielce artystyczne, to oczywiście, że będzie zawiedziony. Ale jeśli idzie się na nie z myślą o kinie rozrywkowym, to okazuje się, że stoją kilka szczebli jakościowych wyżej niż większość wysokobudżetowych produkcji.
No bo proszę Cię stary, ale czy naprawdę "Incepcja" wydaje się nadal tak straaaasznie nędzna, gdy przypomnimy sobie, że jej kasowymi konkurentami są takie "dzieła" jak "Transformers", "2012" czy "G.I. Joe"?
Memento to bardzo dobry przykład. Nawet jeśli film nie jest tak wybitny na jaki się wydaje/kreuje, to jest czymś świeżym. I mi się to podoba.
12 lipca 2011 o 15:02 #5087Carbon UnitMemberEno sorry, ale Incepcja to kawał gówna, nawet jakby nie ten cały hype to bym określił ten film maksymalnie jako średniak, z myśleniem na Incepcji to nie wiem gdzie ten moment, musiałem przegapić, dla mnie to była czyściutka papa dla półgłówków z wrzutką paru myków, żeby "myślec", a biorąc pod uwagę cały hype wokół niego, no cóż, wolę jednak G.I.Joe, to idealny przykład na film bez myślenia za to napakowany akcją.
Transformers 1 był zajebisty pod niemal każdym względem,
Transformers 2 był chu**y do bólu pod niemal każdym względem i to do takiego stopnia, że tak obrzydził mi tą serię, że po Trans3 szkoda mi czasu nawet do największej wypożyczalni, jedyne co powoduje, że w ogóle dalej myślę o obejrzeniu może kiedyś tego to Rosie 😀20 lipca 2011 o 23:31 #5092AtueParticipantNo to jeszcze podsumowująca recka od redlettermedia w której Carbon Unit odnajdzie podobną swojej opinię odnośnie Incepcji:
[url]http://redlettermedia.com/half-in-the-bag-transformers-3/[/url]
21 lipca 2011 o 10:49 #5093Rif StarfireParticipantFaktycznie, konkluzja nie pozostawia złudzeń co do poziomu nowych transów.
27 lipca 2011 o 14:40 #5098TrueCouchSurferParticipantPorównania tych dwóch reżyserów są tak zasadne jak porównywanie Prestige i Bad Boys [dwa najlepsze imho filmy tych Panów]. Co do T3, to ja jestem tak zniesmaczony T2, że ciągle go nie obejrzałem =[
28 lipca 2011 o 11:37 #5099Carbon UnitMemberSorry ale Bad Boys to chłam, obie części, film na równi z Transformers 2, za to Transformers powinien zostać uznany za jego najlepszy film, Armageddon w swoich czasach też zły nie był, The Rock znowu papa absolutna. Co do Nolana to jego mi trudno oceniać, po pierwsze nakręcił tyle co kot napłakał a po drugie jeszcze połowy z tego nie widziałem (w tym Prestige też nie) ale o ile Batman Begins miało dobre chwile, to już mimo achów i ochów przy Dark Knighcie, to dla mnie to film dla bachorów jest, i niestety pomimo wszystkich starań Heatha Ledgera, film jest całkowice infantylny, cóż, może jakby 20 lat temu go kręcił i nie musiał być podporządkowany PG-13, to by może coś z tego było, niemniej jednak mam wątpliwości, dla mnie wszystkie filmy o Batmanie to gówno, po prostu inną wizję tego pana miałem w głowie, najbliżej tej wizji było to, co w Beginsie. Batman to był zwykły człowiek ale za to super napierdalacz, a grali go zawsze kolesie nie mający pojęcia o napierdalaniu i to kłuło w oczy + gadżety były zawsze z dupy. Dopiero w Begins scena w więzieniu pokazała, że Batman coś potrafi, po raz pierwszy w jego całej historii filmowej. Koniec offa 🙂
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.