BSG: Caprica
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Seriale › BSG: Caprica
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
28 stycznia 2010 o 13:52 #3862RagnusParticipant
Praktycznie to samo. Trochę cenzury dorzucili (V-club), dodali jeden dialog, poprawili i dorobili efektów specjalnych. Jakiś ładnych widoczków i takie tam pierdoły.
edit: wyłączenie uśmieszków
29 stycznia 2010 o 09:33 #3863YansMemberCenzury ??? A co tam było do cenzurowania ???
29 stycznia 2010 o 11:34 #3864RagnusParticipantCycki, orgia te sprawy uznali za godne powycinania. W nowej wersji nie ma orgii, a cycki pozasłaniali.
1 lutego 2010 o 15:32 #3888YansMemberO w mordencję, a nie zamierzają tego czasem puszczać na Mini Mini ?!?!?! 🙁
8 lutego 2010 o 18:36 #3928RagnusParticipantW końcu obejrzałem S01E02 Rebirth czli pierwszy odcinek po pilocie. Początkowo pilot miał numer 00, ale zmieniono numerację i tego teraz trzeba się trzymać.
Pierwsze podejście nie było zbyt udane. Próbowaliśmy oglądać w parę osób po partyjce planszówki BSG (polecam!) i paru piwach gdzieś o 3 czy 4 nad ranem. Sen niestety zmorzył chyba wszystkim. Drugie podejście już na szczęście udane. To na pewno nie jest początek serialu godny "33"..jakiekolwiek porównania zawsze będą oczywiście do starszego brata, ale nie mają one większego sensu.
Odcinek sam w sobie mija dość szybko, ale niewiele wnosi do serialu. Pokazuje parę rzeczy, trochę rozbudowuje postacie, ale akcja stoi tam gdzie skończył się pilot. Wiemy mniej więcej o czym to będzie:
– tworzenie cylonu
– STO
– problemy po śmierci najbliższych
Niemniej jeśli takie ma być tempo to ja nie wróżę nic dobrego.Z dobrych rzeczy na pewno godne zapamiętania są ujęcia Zoe/Cylona. Pokazywanie na przemian robota i aktorki tworzy ciekawy efekt ukazujący zamknięcie awatara Zoe w ciele Cylona.
Bez oceny, póki co. Nie wiem jak ten serial zachęcić może do siebie nowych widzów. Ja nie czuję żadnej więzi z bohaterami. Nie przejmuję się tym co robią, myślą. Póki co zawiewa nudą. Oby było lepiej z kolejnym odcinkiem, który już za 5 minut.
9 lutego 2010 o 10:42 #3935YansMemberRebirth czeka już zakolejkowane do obejrzenia ale przegrało z LOSTem, a teraz nie zachęciłeś zbytnio do przekolejkowania ?! 😉
9 lutego 2010 o 10:47 #3936Rif StarfireParticipantTo prawda, o ile przy nowym V ludzie narzekali na zbyt dużą ilość wydarzeń i wątków, tak tutaj mamy do czynienia z przeciwieństwem. Niby wszystko fajnie zrobione i zagrane, tyle tylko, że niewiele się dzieje. Siłą rozpędu zajrzę do odcinka trzeciego i możliwe, że Caprica pójdzie do poczekalni.
9 lutego 2010 o 11:19 #3937YansMemberA to V warte obejrzenia ?
11 lutego 2010 o 22:35 #3952RURParticipantWedług mnie – nie…
17 lutego 2010 o 09:52 #3963RagnusParticipantW sumie jestem już po S01E03, ale znowu raczej nudy :/. Jakoś strasznie wolno to wszystko leci. Jak cały czas będą rozbudowywać te postacie kosztem akcji to na pewno serial nie dotrwa do momentu wybuchu wojny.
17 lutego 2010 o 10:06 #3964YansMemberI niepowodzenie serialu zwalą na brak 3D :/
18 lutego 2010 o 19:53 #3970chomiorParticipantNuuuuda, potem długo, długo nic, a następnie jeszcze trochę nudy.
18 lutego 2010 o 22:27 #3971Rif StarfireParticipantNie jest dobrze. Muszą czymś zaskoczyć widza, by zatrzymać na dłużej, bo historyjka o wirtualnych, nastoletnich lasiach jest mało atrakcyjna.
19 lutego 2010 o 07:59 #3972RagnusParticipantDla mnie najmocniejszą stroną są bracia Adama. Obie role przyzwoite,odkrywają co rusz trochę taurońskiego brudu.
Jak widzę Amandę i jej rozterki to wyję razem z nią, choć z innego powodu..
STO też przynudzają, a nauczycielka tylko mocno irytuje. Choć scena z herbatą z nauczycielką i naszą Madzią zabawna :).
23 lutego 2010 o 07:09 #3974RagnusParticipantS04 – jest lepiej, co nie znaczy niestety dobrze. Ten odcinek to zlepek kilku wyśmienitych i klimatycznych scen + sporo dnudnych dłużyzn.
Na plus:
+ edukacja Billego przez babcię
+ rozmowa braci o Amandzie
+ scena humorystyczna z dancing cylon
Mniejszy plus
+ talkshowNa minus
– większość reszty -
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.