NOWY TRAILER MAD MAXA!!!
I jest nowy trailer Mad Maxa. Kopie w ryj i – nie chcę zapeszyć – film może być świetny.
Inne newsy o tym tytule – tutaj.
Opublikowano 10 grudnia 2014 przez John J Adams w News // 10 komentarzy
I jest nowy trailer Mad Maxa. Kopie w ryj i – nie chcę zapeszyć – film może być świetny.
Inne newsy o tym tytule – tutaj.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
(c) 2000-2018 ZakazanaPlaneta.pl
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Bryndza.
Po cholerę wsadzili Dies Irae Verdiego? Do tego ten kobiecy głos z offu (Theron?)…
Trailer Mad Maxa zasługuje na narrację kolesia co to wypala dwie paczki dziennie! Spodziewana gra ma o wiele lepszy trailer.
Wrzucili tę muzę, bo w atomowych czasach jest ciężko. A głos to oczywiści CT.
O karwa! To wygląda mega zajebiście! 🙂
O, już przy trailerze nowych ST mówiłem, że nie wygląda to jak typowy CG-shitstorm. A tu jest jeszcze lepiej. Serio, duża część tego trailera wygląda prawdziwie. Może coś się w końcu dobrego dzieje.
Chciałem powiedzieć „shitfest”.
Zwiastun a film to oczywiście dwie różne rzeczy. Ten zwiastun jest znakomity, a jaki będzie film? Nadzieja jest silna, że dobry. Hardy dla mnie po świetnej drugoplanówce w „Incepcji” czy po „Locke’u” gdzie zagrał coś zupełnie innego to dobry wybór na Maxa. Ciekawe, że w dotychczasowych zajawkach więcej jest Charlize – wiadomo, że ona jest tu supergwiazdą, ale może specjalnie chowają trochę tytułowego bohatera?
Fuck yeah! Wzruszenie odbiera mi głos 🙂
I tak to, co 30 lat temu zaczęło się jako ponury socjal-komentarz, dziś jest sentymentalną wycieczką w czasy, kiedy benzyna była smaczna i zdrowa, samochody wyznaczały styl życia i nikomu nie śnił się Fiat Panda. Poza tym, oczywiście, klawo.
Jest spoko.
Ten dźwięk silników zwiększających obroty… Mmmm…