Arnold o nowym Conanie!!!
Pani na zwiadach, Conan szykuje się do akcji |
Pozostając chwilowo politycznie bezrobotnym, gubernator Schwarzenegger rozgląda się za rolami filmowymi, w których mógłby zrealizować swój talent. Po średnio udanych Expendables 2 i nie wiadomo jak udanym The Last Stand zamierza wrócić też do… Conana.
Tak, tak, The Legend of Conan jest podobno w planach, z dziadkiem w roli głównej. Przypominają się ploty sprzed lat, kiedy Arnold miał grać Króla Conana a THE ROCK jego syna i reżyserować to wszystko mieli Wachowskie – ale to już chyba nie ten koncept.
Szczegóły produkcji opisywał w niepublikowanym dotąd nigdzie newsie pawel_z_wrocka:
Wbrew pozorom – ma to sens. Film ma się zwać „The Legend of Conan” i ma być bezpośrednią kontynuacją pierwszego „Conana”, z pominięciem nie tylko reboota, ale i sequela z 1984 roku. „Legenda” ma opowiadać o starym Conanie – królu u kresu jego dni – czyli wiek Arnolda pasuje, a rzecz zaczyna wyglądać jak „Expendables” w klimatach fantasy.
Producent Malmberg cokolwiek debilnie bełkocze coś o wikińskim królu, który wie, że udaje się do Valhalli i chce odejść na bolu bitwy (Conan i wikingowie?). Mniej głupawo porównuje film do barbarzyńskiej wersji „Unforgiven”… i to może być dobre!
Sam zainteresowany zapowiada, że nowy Conan ma być filmem z górnej półki jak np. 300 (ciekawe porównanie), a nie zwykłą siekanką. Arnold twierdzi, że teraz publiczność jest bardzo wymagająca, trzeba jej więc dostarczać over-the-top akcji, jak np. w The Last Stand (drugie ciekawe porównanie). I taki też ma być The Legend of Conan.
Naprawdę nie wiem, co o tym myśleć, bo mimo wspaniałych nadziei, czas na ten film chyba minął z 10 lat temu. A premiera planowana jest na 2014.
I co na to Momoa?
a kto to Momoa ?
@kilgur – taki jeden Dothraki. Mnie też martwią te porównania, bo przecież 300 to była siekanka i siekanka w slo-mo… Nie widzę obecnego Ahnolda jako Conana, poza jakąś wspominkową konwencją. Film mógłby uratować wysoki rating, ale pewnie dostaniemy crap pokroju PG-13…
Na trailerach tej nowej komedyjki z Jackassem to Arnold ledwie nogami rusza. No chyba, że go przez pięć minut pokażą jak se Król Conan siedzi na tronie i duma 😛
@Mortimer: mam podobne odczucia, ale zobaczymy.
Koncepcja z Arnoldem jako starym Królem mi się podoba- uwielbiam to ostatnie ujęcie z pierwszego Conana, kiedy siedzi na tronie. A mówienie, że 300 to film z górnej półki, to nieporozumienie, chyba że ktoś spędza życie na czworakach.