Threads
Tytuł: Threads
Produkcja: UK/Australia/USA, 1984
Gatunek: P/A
Dyrekcja: Mick Jackson
Za udział wzięli: Karen Meagher, Reece Dinsdale, David Brierly
O co chodzi: Trzeba uważać na atomy
 |
| Nuke’m |
Jakie to jest: Niedawno mieliśmy dwa tytuły przypominające o nuklearnym holokauście: Book of Eli i The Road. warto przenieść się w czasie i przypomnieć coś jeszcze – oszczędny, przejmujący film o konsekwencjach globalnego nuklearnego konfliktu. Kolejny obok amerykańskiego The Day After czy animowanego filmu z muzyką Rogera Watersa A gdy zawieje wiatr obraz ukazujący tragedię ludzkości w tej specyficznej sytuacji.
Szaleńczy wyścig zbrojeń przynosi w końcu eskalację wojny. Najpierw obserwujemy zwykłe codzienne życie miasta Sheffield i głównych bohaterów: młode małżeństwo, które chce rozpoczynać nowe życie, ich rodziny, a obok miotających się urzędników i komunikaty o narastającym konflikcie w Iranie. Z dnia na dzień jest gorzej, ale nikt nie wierzy, że może dojść do naciśnięcia przycisku – niestety tak się dzieje.
Niesamowite są bardzo realistyczne czarno-białe nieruchome zdjęcia sprawnie wplecione w film i oddające doskonale dramat. „Kolejna bomba?” – pytają schronieni w bunkrze urzędnicy. „Oni teraz mogą tak bez końca” – pada odpowiedź. Film to ostrzeżenie: nikt nie wygra w takiej wojnie, a rezultaty będą przerażające. Do tego wszystkiego co chwilę pojawiają się przerywające film komunikaty niczym z obojętnego komputera – obserwatora zdarzeń, informujące o skażeniu. Gleba niezdatna do uprawy, choroby popromienne, nie nadążające z pomocą szpitale, chaos,racjonowanie żywności. Pytanie, czy ludzkość będzie w stanie podźwignąć się po takiej tragedii. Symboliczne narodziny jeszcze zdrowego dziecka… Co je czeka w nowym świecie? Czy tak będzie wyglądał koniec naszej cywilizacji?
Wśród aktorów gwiazdy telewizyjne, m.in. znane z seriali Doctor Who, jest też braciszek Tuck (Phil Rose) z Robin Hooda – dziwne, że w małej roli. Rok później pokazał, na co go stać w popularnym serialu.
Ocena (1-5):
Dramat: 5
Zdjęcia: 5
Ostrzeżenie: 5
Fajność: 4
Written by: Paweł L.
Poprawcie w tytule powinno być ThreadS
Poza tym szersza recka i 5 z rekomendacją się należy – BO TO P.A. KULT
Film mną wstrząsnął swojego czasu aż miałem P/A koszmary :/
Swego czasu deklarowałem sie napisać tu o The day after. Czas mija, niestety tekst nie powstał, jeszcze, mam taką nadzieję.
W zasadzie, zarówno w TDA jak i Threads konstrukcja jest ta sama: przez pierwszą połowę filmu pokazane jest codzienne życie grupy postaci( w tym wypadku są to mieszkańcy Sheffield), w tle którego narasta napięcie miedzynarodowe, o czym informują fragmenty radiowych audycji i gazetowe nagłówki. W drugiej połowie filmu pokazane jest życie po atomowej wojnie, a właściwie wegetacja bez żadnego celu i sensu. Trzeba tu zauważyc, ze obydwa (a nawet obytrzy, jesli liczyć "Kiedy wieje wiatr") te filmy prezentuja bardzo pesymistyczną wizje postapokalipsy, odległą lata świetlne od jej bardziej rozrywkowych wersji znanych z Mad Maxa, Stalowego Świtu czy chocby ostatniego Terminatora.
Threads swoja ponuroscią i naturalizmem przebija wszystko, co pokazano kiedykolwiek w temacie P/A. Pojawiające się raz za razem i uzupełniające obraz tekstowe statystyki to ponoć autentyczne wyniki badań brytyjskiego Ministerstwa Obrony, jak wyglądałaby sytuacja na Wyspach po ataku jądrowym. Trzeba przyznać, że sucho przytaczane liczby mocno działają na wyobraźnię potęgując i tak już spory dól, jaki może wywołać ten film.
Uzupełniając bliską realizmowi wizję, zaprezentowana w TDA, akcja Threads, w finale wybiega wiele lat naprzód (około 10), portretując społeczeństwo Wielkiej Brytanii zdegenerowane i zdziesiątkowane. Niedobitki w beznadziejnej walce o przetrwanie imają się prymitywnego rolnictwa, nie potrafią już posługiwać się artykułowaną mową a jedynym motorem ich działań są proste potrzeby. Wszystko zdaje się wskazywać, że jest to ostatnie pokolenie anglików, gdyż następne, głównie z powodu skażenia, po prostu się już nie urodzi. Obraz nie pozostawia żadnych złudzeń co do szans przetrwania cywilizacji po wojnie atomowej.
Film mozna obejrzeć legalnie i darmowo na [url]http://video.google.com[/url]
TDA w porównaniu z Threads to komedia (szczególnie przez udział głupkowatego Guttenberga)
Spierałbym sie co do tego Guttenberga, raczej jest tam drewniany niż głupkowaty. Teraz nie sposób go postrzegać inaczej jak przez pryzmat Akademii policyjnej i licznych, nie zawsze mądrych komedii, w jakich grywał, ale w czasach TDA był po prostu nieznanym ryjem a takie przede wszystkim zagrały w tym filmie.
A zauważyliście, że w 48 minucie i 34 sekundzie pali się ludzik E.T.?
Film ten to totalna dolina, wygląda momentami niemal jak dokument, polecam obejrzeć przed spaniem w ciemnym pokoju dla zwiększenia "doznań".