Winter Olympiad '88

Przyznaję, dzisiaj będzie mało oryginalnie gdyż w Vancouver ruszyła kolejna zimowa olimpiada. Od razu też zaskoczenie, dobrze że nie odebrali Małyszowi wcześniej paszportu, bo słyszałem jak za ścianą sąsiad krzyczał: mamy srebro! Wypada mi się również przyznać, że poza graniem w NHL i zjeżdżaniem na sankach nie mam zielonego pojęcia o sportach zimowych, tak więc do tematu podejdę skromnie.

Tak się składa, że jedna z najlepszych sportowych gier na Atari dotyczyła również olimpiady w Kanadzie. Tym razem poszło o imprezę w Calgary w roku 1988. W tym samym czasie brytyjskie Tynesoft wydało grę Winter Olympiad ’88. Brak Calgary w tytule, jak i w instrukcji czy screenach sugerował oszczędności na licencji, ale i tak gierka była świetna.

Po wybraniu reprezentacji swoje umiejętności mogliśmy przetestować w pięciu zimowych dyscyplinach: zjazd, slalom, biatlon, skoki i bobsleje. Te ostatnie chyba wycięto na kasecie albo moja wersja ich nie miała (ja miałem – Cmdr JJA).

Pozostałe cztery dyscypliny wciągały. Przede wszystkim świetną grafiką, dużą grywalnością i czymś takim jak „czucie” konkurencji. Śmigając na stoku czy skacząc na skoczni czuło się epę, ale równocześnie wszystko zależało od precyzji i koncentracji; zwłaszcza w biatlonie i skokach. Miłe przeciwieństwo wszelkich decathlonów. Zaletą Winter Olympiad była także grająca na starcie muza autorstwa Adama Gilmore’a.

Proszę państwa, mimo mojej niechęci do wszelkich olimpiad gierka była wyśmienita. Po zaproszeniu do kompa kumpla było jeszcze lepiej.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

3 Komentarze(y) na Winter Olympiad '88

  1. Music: Wal Beben – respect! 🙂

  2. Dajcie pełnoprawną grę, czyli Winter Games z komodorka, a nie te igrzyska dla niepełnosprawnych 🙂

    Dla porównania:
    [url]http://www.youtube.com/watch?v=Eo7zQHhEpmo&feature=related[/url]

  3. yeah, good times to były

Dodaj komentarz