Expanded Indiana Jones OST!!!

Właściwie rzadko recenzujemy na ZP soundtracki, ale tym razem postanowiłem zrobić wyjątek dla miłej Pani z Ameryki, która co rusz podsyła nam różne filmy do zrecenzowania – a i sam produkt chyba jest uwagi godzien.

A chodzi o rozszerzony soundtrack do trylogii Indiany, który pojawił się oczywiście na fali odcinka numer 4. Składa się on z trzech pojedynczych soundtracków, które w swoim czasie można było też nabyć w boxie. Całość jest rozszerzona, remasterowana i zawiera niepublikowane dotąd tracki! Kawałki te po części co prawda są znane z różnych netowych bootlegów, gdzie zostały pewnie uzyskane różnymi mikserskimi sztuczkami – ale teraz możemy ich posłuchać oficjalnie.

Oczywiście nie będę strugał debila recenzując najbardziej ikoniczną muzę filmową w dziejach świata, więc ograniczę się do kilku refleksji nad poszczególnymi płytami:

Raiders of the Lost Ark

Tracklista:

1. In The Jungle, 4:11
2. The Idol Temple, 3:54
3. Escape From The Temple, 1:31
4. Flight From Peru, 2:21
5. Washington Men/Indy’s Home, 1:03
6. A Thought For Marion/To Nepal, 2:10
7. The Medallion, 2:52
8. Flight To Cairo, 1:28
9. The Basket Game, 5:01
10. Bad Dates, 1:11
11. The Map Room: Dawn, 3:49
12. Reunion In The Tent/Searching For The Well, 3:59
13. The Well Of The Souls, 5:26
14. Indy Rides The Statue, 1:07
15. The Fist Fight/The Flying Wing, 4:34
16. Desert Chase, 7:31
17. Marion’s Theme/The Crate, 2:07
18. The German Sub, 1:21
19. Ride To The Nazi Hideout, 3:17
20. Indy Follows The Ark, 1:38
21. The Miracle Of The Ark, 6:05
22. Washington Ending & Raiders March, 6:51

Klasyk wśród klasyków – tu słyszymy oczywiście pierwszy raz Raider’s March i szereg innych motywów definiujących Jonesowe muzyczki (np. oprawa pościgów czy bijatyk). Ciekawe, że całkiem świeżo słucha się teraz soundtracków z Williamsa, które nie zalatują recyclowanymi w nieskończoność motywami z TPM i AOTC.W tym nowym zdumiewającym wydaniu pojawiają się trzy nowo-publikowane, króciutkie utwory:
Washington Men/Indy’s Home – warty uwagi ponieważ jest to pierwszy raz kiedy słyszymy tajemniczy temat Arki, który potem Williams tak ładnie zgwałcił w KOTCS.
Bad Dates – złowroga melodyjka towarzysząca śmierci małpy mroku od zatrutych daktyli. Przywodzi na myśli dawne czasy, kiedy seria o Indianie była bardziej filmem złowrogo-przygodowym, a mniej slapstickiem.
Indy Rides The Statue – skoczny i tryumfalny kawałek towarzyszący bujaniu Anubisa przez Juniora.

Soundtrack do nabycia tutaj.


Indiana Jones and the Temple of Doom

Tracklista:

1. Anything Goes, 2:48
2. Indy Negotiates, 3:57
3. The Nightclub Brawl, 2:30
4. Fast Streets Of Shanghai, 3:38
5. Map/Out Of Fuel, 3:21
6. Slalom On Mt. Humol, 2:23
7. Short Round’s Theme, 2:27
8. The Scroll/To Pankot Palace, 4:23
9. Nocturnal Activities, 5:53
10. Bug Tunnel/Death Trap, 3:29
11. Approaching The Stones, 2:38
12. Children In Chains, 2:41
13. The Temple Of Doom, 2:58
14. Short Round Escapes, 2:20
15. Saving Willie, 3:34
16. Slave Children’s Crusade, 3:22
17. Short Round Helps, 4:49
18. The Mine Car Chase, 3:40
19. Water!, 1:55
20. The Sword Trick, 1:03
21. The Broken Bridge/British Relief, 4:46
22. End Credits, 6:19

Soundtrack nr 2 jest już megamroczny – z tribalowymi voodoo-rytmami i chórkami. Tu załapało się całkiem sporo nowych utworów:
Indy Negotiates – kipiące tajemnicą Nurachiego i suspensem wprowadzenie do akcyjki na początku filmu.
The Nightclub Brawl – skoczna akcyjka przywodząca na myśli dobre lata OST ze starej trylogii SW.
Map/Out Of Fuel – ilustracja podróżna plus napięta sytuacja w samolocie Lao Che!
The Scroll/To Pankot Palace – wiadomo: Fortuna i Chwała, a potem romantyczno-mroczno-leśny motyw podróżny
Approaching The Stones – chyba najmroczniejsza muza w dziejach Indiany – monumentalne chórki towarzyszą spotkaniu Indiego z podobizną Kali
Short Round Escapes – dość generyczna melodyka akcyjkowa
Saving Willie – a tutaj typowa indianowa melodyjka akcyjkowa
Short Round Helps – ilustracja do podwójnego pojedynku Indiany i Short Rounda, łącznie z kultowym akcentem main theme na synchroniczne walenie w ryja
Water! – energiczny kawałek do energicznej sceny
The Sword Trick – jak każdy na pewno pamięta z filmu, mamy tu też muzyczne nawiązanie do akcji w Kairze w ROTLA
The Broken Bridge/British Relief – fajny, mroczno-monumentalny finał naszej akcji!

Soundtrack do nabycia tutaj.

Indiana Jones and the Last Crusade

Tracklista:

1. Indy’s Very First Adventure
2. The Boat Scene
3. X Marks The Spot
4. Ah, Rats!!!
5. Escape From Venice
6. Journey To Austria
7. Father And Son Reunited
8. The Austrian Way
9. Scherzo For Motorcycle And Orchestra
10. Alarm!
11. No Ticket
12. Keeping Up With The Joneses
13. Brother Of The Cruciform Sword
14. On The Tank
15. Belly Of The Steel Beast
16. The Canyon Of The Crescent Moon
17. The Penitent Man Will Pass
18. The Keeper Of The Grail
19. Finale & End Credits

Soundtrack nr 3 najbardziej chyba zalatuje motywami, które po latach powrócą w nowej trylogii Star Wars. Tym niemniej w porównaniu ze współczesnymi Williamsami pozostaje megaświeży i zawiera kilka naprawdę dobrych kawałków. W tym nowych:
Indy’s Very First Adventure – tu mamy nową, wydłużoną (12 minut) wersję intra, zawierającą całość score, od plansz początkowych, przez pościg cyrkowo-kolejowy, aż po kultowe przejście z kapeluszem.
The Boat Scene – bez rewelacji, typowa muzyczka ilustracyjna.
Journey To Austria – kolejne mapowe tło, tym razem do austriackiej wycieczki.
Father And Son Reunited – i znowu typowy kawałek właściwie po nic
The Austrian Way – mroczna oprawa do nazi przesłuchania, po czym romantyczne pożegnanie austriackie i mniej romantyczne niemieckie
On The Tank – jeden z lepszych kawałków na płycie, typowa Indianowa muzyczka „pościgowa” – nieco nawiązująca do sceny konwoju z ROTLA.

Soundtrack do nabycia tutaj.

No i całe wydanie. Dla standardowych słuchaczy – nic ciekawego, dla nerdów-kolekcjonerów konieczny zakup. Na deser może przypomnimy ten klasyczny score w tym klasycznym trailerze:

Komenty FB

komentarzy

Komercha

4 Komentarze(y) na Expanded Indiana Jones OST!!!

  1. Szkoda, że nie daliście tekstu o pełnym paku, bo oprócz osta z kryształowej czachy jest tam jeszcze piąta płytka, na której znalazło się kilka bonusowych kawałków, nieujętych na wyżej opisanych ścieżkach. Braciszek za jakiś psi grosz wynalazł pak w sieci.

  2. Gdyż to nie jest recka packa, ino indywidualnych CDs.

  3. Fajne są te klasyczne okładki, choć na pierwszej z Raidersów Ford wygląda trochę jak Tom Selleck. Ciekawe czy to zamierzone jakoś było?

Dodaj komentarz