The Fringe First Look!!!

JJ, była obsada Losta czeka na angaż!

Hello fans of Zakazana Planeta !

Dzisiaj prawdziwy first look, nie opis legalnego regular show tylko krotka recka z tajnego pokazu pilota, nowego show JJ Abramsa – Fringe. Szczegolow pokazu nie moge podac, wy wiecie ze pracuje w duza movie company wiec to nie pierwszy, i nie ostatni taki first look na Zakazanej Planecie.

Kazdy nowy show JJ Abramsa budzi zrozumialy, po sukcesach Aliasa i Losta, entuzjazm. Totez pokazu Fringe’a nie moglem sie doczekac, no i rowniez z tego powodu wyszedłem z sali very rozczarowany. Fringe to historia teamu agentow i naukowcow, rozwiazujacego tajemnicze, czesto probably paranormalne sprawy. To pachnie X-Files na mile i okazuje sie byc prawie X-Files. Nie doslownie of course, ale po pierwszym episode Abramsa 65 % to pomysły z X-Files a reszta to klimaty Aliasa, Thresholda i innych podobnych show. To nic zlego inspirowac sie X-Files. Tylko ze w przypadku JJ Abramsa to imo cofanie sie niz nowy, charakterystyczny dla niego oryginalny i szalony projekt.

Cale show jest nakrecone jak zwykle u nas w USA bardzo pro i z duzym naciskiem na fascynacje tajnymi słuzbami, jednostkami specjalnymi, sprzetem, wszelakimi agencjami i secret korporacjami. Pomysl na show jest prosty. Oto tajna agencja, ci dobrzy musza bronic swiata przed tymi zlymi, czyli jakas tajemnicza corporacja. Dobrzy to agenci, naukowcy i wszystkie podlegle im jednostki. Ci zli to oprocz corporacyjnych gosci, inne tajne agency i bogaci, secret ludzie. Dla nich, tych upraszczajac zlych, ziemia a nawet caly swiat to pole do eksperymentow z very secret technika i zarabiania na niej kupe zielonych. Pytanie, czy show jak w przypadku X-Files bedzie sie przede wszystkim opieral na zdarzeniach paranormalnych czy tajemniczych artefaktach lub innym takim stuffie jak Alias.

Co moim zdaniem, jak na razie nawala w pilocie Fringe’a to banalnosc samego sledztwa, sporo dosc nudnych przestojow i techno blubry. Praca agentow opierala sie na przypadku, jakies cudacznej machinie do czytania ludzkich mysli i krotkiej gonitwie. Brak było napiecia, pracy w terenie, interakcji z drugoplanowymi bohaterami. Ci pierwszoplanowi stanowia jak na razie bardzo malo zgrana ekipe. Od panienki, granej przez Anne Troy, ktora wy w Poland byscie nazwali „blondynka o cielecym spojrzeniu”, mocno sztampowej i regular postaci crazy geniusza naukowca, twardego bossa granego przez weterana HBO The Wire Lance’a Reddicka (shit, szkoda ze The Wire sie skonczylo) oraz syna naukowca, w tej roli cool Joshua Jackson.

Fabularnie episode ma bardzo efektowne otwarcie ale sama intryga z tajemnicza smiercia pasazerow Flight 627 (wiem, wiem znow samolot u Abramsa) okazuje się byc banalna. Plusem nowego show, w moim zdaniu bedzie jak pisalem wczesniej fascynacja ameryki jednostkami specjalnymi, agencjami, corporacjami i teoriami spiskowymi. Cala tez nadzieja w tych „zlych” bo u Abramsa zlo bywa zawsze dyskusyjne, mystery i sexy. Tylko nie wiem czy to wystarczy aby FOX nie zdjal za szybko nowego show. A te bedzie, patrzac na swietne FX i duza ilosc stuffu na pewno drogie. No zobaczymy. Jak na razie oceniam nowe show na 3,5/5. Pilot not bad ale daleko mu do fantastycznych pierwszych episode Aliasa czy Losta. Show rusza na jesien tego roku.

Trzymajcie sie w Poland!
Zdzisiek

Komenty FB

komentarzy