Del Toro i Jackson sypią o Hobbicie!!!

Będą gobliny, ale czy duchy?

Jak pamiętamy, odbył się czat Guillermo del Toro i Petera Jacksona ze złaknioną hobbickich newsów ludnością. Oto najważniejsze ustalenia:

– podczas zdjęć panowie bardziej stawiają na plenery niż studio. Nie przewiduje się też zdjęć poza Nową Zelandią;
– ekipa na pewno „skorzysta” z fizjonomii Iana Holma, ale czy zagra on samego tytułowego bohatera – na razie nie wiadomo;
– kompozytorem muzy ponownie zostanie Howard Shore, pomimo lekkiego rozjazdu z Jacksonem przy okazji King Konga;
– GDT chce zrobić film momentami straszny, ale nie straszny wizualnie. Bardzo się napala na scenę zagadek w ciemnościach, która może być mocno przerażająca sama w sobie;
– Warner już pracuje nad wersją Blu Ray LotRa;
– Możliwe, że w filmie pojawi się Ron Perlman (byłby to dla niego piękny powrót do fantasy po Dungeon Siege), ale niekoniecznie jako plotkarsko rozgłaszany głos Smauga;
– w filmie, podobnie jak w książce, Gandalf będzie pojawiał się i znikał w trakcie akcji. Co robił podczas tych przerw – opowiemy w filmie nr 2!
– rok 2009 będzie poświęcony na preprodukcję, 2010 na zdjęcia do obu filmów, 2011 na post – tak więc Hobbit 1 pojawi się w grudniu 2011 (czyli w 10. rocznicę premiery FotRa), a H2 – rok później;
– przewidywana kategoria wiekowa to, podobnie jak w przypadku LotRa, „intensywne PG-13”;
– być może w Mrocznej Puszczy zobaczymy też gościnnie Legolasa;
– Jackson chętnie poreżyseruje sobie 2nd Unit, jeśli mu GDT pozwoli;
– Przy filmach ponownie pracują Alan Lee i John Howe;
– GDT ma ambicję stworzyć dla Hobbita najlepszego smoka ever;
Hobbit oczywiście będzie stylistycznie, klimatycznie i wizualnie podpasowany pod LotRa, żeby wszystko ładnie grało – oczywiście zachowując swój własny smak i uwzględniając upływ czasu w Śródziemiu;
– zadaniem filmu nr 2 jest powiązanie Hobbita z LotRem – ale bynajmniej nie obejmie całych 60 lat przerwy;
– film będzie kręcony w 2.35:1 (zamiast typowego dla GDT 1,85:1) na taśmie;
– Elfy z Mrocznej Puszczy będą ewidentnie inne od Rivendellowskich;
– Gobliny w Hobbicie mają być zupełnie nowym designem w porównaniu z lotrowskimi Orkami;
– w drużnie pojawi się z pewnością 13 krasnoludów, zgodnie z oryginałem – pomimo aktorsko-dramaturgicznych problemów, jakie generuje taka ekipa.

Tymczasem niedobre informacje nadchodzą z obozu rodziny Tolkienów – Christopher T. podejmuje ostatnią sądową bitwę celem zablokowania ekranizacji Hobbita (wyczyn, którego już wcześniej próbował z LotRem). Oczywiście niejaką motywacją dla Tolkiena może być brak jakiejkolwiek kasy dla niego za ekranizację, z której New Line Cinema zdołało się wykpić…

Inne newsy o Hobbicie tutaj.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

5 Komentarze(y) na Del Toro i Jackson sypią o Hobbicie!!!

  1. eee nie sadze , ze Krzyskowi Tolkienowi uda sie zatrzymac ta produkcje. Dostanie co najwyzej kase. Ja w ogole nie rozumiem co mu to przeszkadza. Przeciez tyle ksiazek sie ekranizuje , a on chce byc przeciw calemu swiatu. Idiota 😀

  2. O kasę chodzi, o kasę 🙂 I to kilkadziesiąt mln zielonych.

  3. No co Wy? Przecież chodzi o honor i ocalenie nazwiska przed komercyjnym motłochem… (znowu)

  4. Krzysiu Tolkien Holułódzia nie lubi ot co:P No i wkurza się, że LoTR taki sławny, tyle kasy zarobił a on nic z tego nie ma:P Smutne po prostu.

  5. No tak, widzę, że C. Tolkien dołączył do złodziei pokroju Tuska, (który lata za nasze pieniądze na wakacje!) i tych pielęgniarek i nauczycieli, którzy strajkują zamiast harować i cieszyć się z tego, co mają!
    Dobrze, że są na świecie jeszcze pożondni ludzie, jak Jackson i liczę bardzo, że nakręci on kolejny świetny film, który śmiało będzie mógł konkurować z takimi arcydziełami jak Wiedźmin albo Indiana Jones IV!

Dodaj komentarz