Nowe Legendy Kung Fu???
Był dobry w Samotnym Wilku McQuade |
Szał rimejkowania trwa. Tym razem do zmielenia idzie Kung Fu – to z Carradinem. Oczywiście teraz już bez Carradine’a, bo po co.
Właśnie ogłoszono casting na następcę Caine’a. Potrzebny jest osobnik w wieku lat 20-35, najlepiej rasy mieszanej, biało-żółtej (przynajmniej wizualnie), natchniony emocjonalnie w stylu młodego Clinta Eastwooda. Może znać się na klepaniu po ryjach, ale nie musi.
A ze strzępków fabuły, wiemy iż film dzieje się w latach 1880, podczas których pół-Chińczyk, mnich Shaolin jeździ po Dzikim Zachodzie i szuka swojego amerykańskiego ojca. Niestety trafia do wyjątkowo surowego więzienia, gdzie w przeżyciu pomoże mu jego mega skill walki.
Reżyseruje Max Makowski, znany z One Last Dance i tego, że o mało nie reżyserował amerykańskiego Shinobiego.
mam idealnego kandydata:
[url]http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/16512_7[/url]
Ale chodzi o prof. Ambrożego Kleksa czy widocznego na zdjęciu dr. Pajcziwo?
A może Szpaka Mateusza?
Biegać, skakać, latać, plywać w tańcu w ruchu wypoczywać…
oczywiscie chodzi o pana doktora.
Zna przecież sekret nieśmiertelności, więc spokojnie może zagrać w tym filmie. No i jest tak naprawdę Polako-Chińczykiem, prawdopodobnie potomkiem polskiego zesłańca i Chinki. Tak kiedyś napomknął mi prof. Kleks na jednym z seansów z 3 okiem.